Łukasz Cieśla i Jakub Stachowiak próbują na nowo odkryć prawdę o śmierci dziennikarza

Skąd taka opieszałość policji?

Ta sprawa to jednak wyrzut sumienia dla policji i prokuratury. I dla każdej ekipy rządzącej naszym krajem po 1 września 1992 roku. Choć po wielu latach na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby, wciąż nie wiadomo, gdzie jest ciało Ziętary. Nie ustalono też, kto go zabił. To efekt opieszałości, wieloletnich zaniedbań, ale i celowych działań osób, którym zależało, aby prawda nigdy nie wyszła na jaw. I o tym jest ta książka.

Kto pociągał za sznurki i ukrywał sprawców?

Na początku 1999 roku w „Dzienniku Poznańskim”, uznawanym przez śledczych za „gazetkę zakładową Elektromisu”, ukazał się tekst o tym, że prokuratura wie, kto jest zleceniodawcą oraz sprawcą zbrodni. Wskazano, że cyngiel siedzi w więzieniu za podkładanie ładunków wybuchowych. Czy w ten sposób Przemysław C. został ostrzeżony, że ma zamknąć usta? Być może dostał cynk z jeszcze innego źródła. Jego koledzy z celi zeznawali, że ktoś „z wolności” przysłał mu list. Po jego przeczytaniu gangster był załamany, że jest „wpierdalany w sprawę Ziętary”.

Jak wysoko postawieni byli zleceniodawcy zabójstwa?

Zajęliśmy się sprawą Ziętary nie po to, by relacjonować, co się działo po jego zniknięciu. W tej historii zdecydowanie ważniejsze jest to, co się wydarzyło przedtem. To, jak wyglądała wtedy Polska i Poznań. Przecież jeśli ktoś decyduje się porwać i zabić dziennikarza, a przy tym długo pozostaje bezkarny, musi czuć się bardzo pewnie, mieć w mieście i poza nim potężne wpływy, które pozwalają zamieść pod dywan tak poważną historię. Dlatego w naszym reportażu sięgamy do genezy sprawy Ziętary, do przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Do tworzącej się wówczas policji, prokuratury, do służb specjalnych III RP, do powstających wielkich fortun, za którymi stali szemrani biznesmeni wspierani przez grupy przestępcze. Wreszcie – do byłych esbeków, którzy w 1990 roku nagle zostali bez pracy. Te światy się przenikały.

– Był pan świadkiem porwania Jarka Ziętary […].

– Czego świadkiem? Panie, ja nic nie wiem. Amnezję mam. – Jerzy jeszcze udaje, że trafiliśmy pod zły adres. – Dostał pan od Elektromisu zlecenie na obserwowanie Ziętary. Widział pan jego porwanie. Tak pan zeznał w prokuraturze. – Nie dajemy za wygraną. – Nikt za wami nie jechał? Na pewno? Chodźmy do środka, nie będziemy tu stali. – Jerzy wpuszcza nas do domu.
Łukasz Cieśla Jakub Stachowiak

Autor:

Łukasz Cieśla Jakub Stachowiak

  • Łukasz Cieśla – obecnie reporter portalu Onet, w latach 2003–2021 dziennikarz „Głosu Wielkopolskiego”. Specjalizuje się w tematyce kryminalnej. Laureat prestiżowej Nagrody im. Dariusza Fikusa za dziennikarstwo najwyższej próby oraz Nagrody „Tygodnika Angora”. Dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategorii „dziennikarstwo śledcze”, w tym za materiał w Superwizjerze TVN o zniknięciu Jarosława Ziętary. Mieszka w Poznaniu. Pasjonują go podróże, książki i sport.

  • Jakub Stachowiak – dziennikarz telewizyjny i prasowy. Pracował m.in. dla „Gazety Wyborczej”, „Dziennika”, „Polityki” i portalu OKO.press. Od 2008 roku związany z TVN: jest reporterem śledczym w „Superwizjerze”. Był nominowany do wielu nagród, m.in. do Mediatorów i Nagrody im. Beaty Pawlak, w tym aż siedmiokrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategoriach „dziennikarstwo śledcze” oraz „dziennikarstwo telewizyjne”, a w 2011 roku został laureat tejże nagrody. W 2019 roku uhonorowanyzdobywca nagrodątytułu otrzymał Gold Award w kategorii „iInformacje” 2019 na World Media Festival w Hamburgu. Nominowany m.in.do Mediatorów i Nagrody im. Beaty Pawlak. (Prawie) poznaniak na emigracji w Warszawie. Niespełniony muzyk i zapalony motocyklista.

Czytaj dalej
Łukasz Cieśla Jakub Stachowiak
Książka

Kluczowy świadek mówi: „Tamtych zabójstw jest więcej”. Potem wycofuje zeznania.

Cieśla i Stachowiak nie wahają się zadawać pytań, wciąż bardzo niewygodnych dla niektórych w Polsce.
Kup książkę przedpremierowo

Premiera 15 września

Czy młody reporter odrzucił propozycję nie do odrzucenia?

Szczyt dzikiego kapitalizmu. Spółki krzaki i machloje na wielką skalę. W tym wszystkim Jarosław Ziętara, który wiedział za dużo.

Książka
Sprawdź, gdzie kupić